29 października AD 2011

Mariana Wodzińskiego widziano po raz pierwszy od rozpoczęcia wojny w Tarnowie 22 października 1945, w sobotę, w okolicach rampy kolejowej. Chciał się spotkać z matką lub bratem, ale być przy tym niezauważony przez innych, dlatego bardzo ostrożnie przemierzał trasę z dworca na cmentarz, a potem na tarnowski rynek. W tym czasie trwała już szeroko zakrojona akcja UB, której celem było pozyskanie do współpracy osób Wodzińskiemu bliskich, mogących pomóc w pojmaniu ‘lekarza z Katynia’. Fala aresztowań i przesłuchań przyniosła skutek w postaci zastraszenia Stanisława Wodzińskiego i jego zdrady. Odtąd brat głównego bohatera dążył do przyprowadzenia Mariana do kawiarni ‘Studio’ i zorganizowania tam zasadzki. Do spotkanie jednak nie doszło, gdyż połączone siły WiN, MI6 oraz osób niezwiązanych z żadnymi organizacjami bojowymi i wywiadowczymi (m.in.: Juliusz Balicki, Rozalia Wodzińska, Stanisława Czernecka, Estera Majzer, Przewodnik, Kwiaciarka i.in.) zorganizowały ‘przerzucenie Mariana Wodzińskiego do kryjówki, skąd potem przedostał się do Wielkiej Brytanii. UB, zajętemu walkami z WiN-em nie udało się przechwycić ‘lekarza z Katynia’, a jego brat-zdrajca, został zastrzelony przez kierownika siatki wywiadu WiN - Stanisława Chrabąszcza, ps. ‘Sroka’.

Tak, w wielkim skrócie potoczyła się fabuła III edycji gry miejskiej Tarnów 46, zatytułowana ‘Polowanie na Wodzińskiego’. Wzięło w niej udział 48 osób z Tarnowa i okolic, Krakowa i Lublina. Organizatorzy, działający w ramach stowarzyszenia Instytut Tradycji, dziękują za współpracę tarnowskiemu oddziałowi PTTK, szkołom: ZSOiT (Szkoła Szczepanika), ZSME (XIILO), tarnowskim kawiarniom: Studio, Alchemik. Za rok kolejna edycja.

[kliknij na zdjęcie aby powiększyć]



fot. Jakub Gabik



fot. Jakub Gabik



fot. Jakub Gabik



fot. Jakub Gabik



fot. Jakub Gabik



fot. Jakub Gabik



fot. Jakub Gabik



fot. Jakub Gabik



fot. Jakub Gabik



fot. Jakub Gabik